Nie ma wątpliwości, że przedłużająca się kwarantanna wystawia nas na coraz większą próbę. Szczególnie dzieci. Jak możemy pomóc im i sobie?
1) Zabawa w zmianę ról
Wszyscy mamy prawo do marudzenia. Dzieci także, ale żeby to marudzenie miało jakiś sens, warto określić dokładnie to, co nie daje nam spokoju, co nam się nie podoba, co chcielibyśmy zmienić. Jeśli np. dotyczy to osób, z którymi przebywamy na co dzień, możemy zaproponować zabawę „zamiana ról”. Na jeden dzień każda osoba z rodziny przebiera się za inną np. mama za synka (role mogą się zmieniać) i przyjmuje najbardziej charakterystyczny zestaw zachowań dla tej osoby. Wtedy dużo łatwiej jest dostrzec, co nas w sobie wzajemnie denerwuje, przyjąć inną perspektywę i spróbować coś zmienić. A przy okazji to niezła rozrywka.
2) Wyrzucić z siebie złość
Jak wyrzucić złość z małego człowieka, kiedy nie można biegać, skakać, krzyczeć – tylko całymi dniami siedzieć grzecznie przy komputerze? Oczyszczanie się ze złych emocji jest bardzo istotne dla zdrowia. Pomocne mogą być w tym takie gry i sporty jak: rzucanie lotkami do tarczy, zajęcia z boksu – zabawa z workiem treningowym (można na nim umieścić rysunek koronawirusa), lub domowa free stylowa dyskoteka, z szybką, dynamiczną muzyką.
3) Śpiewanie razem
Nie wszystko da się opisać słowami. Dlateczo czasem warto uruchomić komunikację poprzez śpiew? Ponieważ wspólne śpiewanie bez oceniania i porównywania, wyłącznie dla bycia razem doskonale oczyszcza złe emocje, sprawia, że w mózgu uwalniają się endorfiny i czujemy się zdrowsi. Dawniej wspólnotowe śpiewanie pieśni było stałą tradycją w domach. Świetnie, jeśli w domu jest instrument i ktoś może akompaniować na gitarze, ale nie jest to konieczne. Dzieciom, które są nieśmiałe i czują opór przed tego rodzaju "wystąpieniem" możemy dać rozmaite grzechotki i przeszkadzajki, żeby mogły włączyć się w zabawę.
Zespół MyVinci