Sytuacja pandemii jak nigdy przedtem uwydatniła fakt, że szkoła podstawowa jest czymś o wiele więcej niż tylko miejscem, gdzie przekazuje się wiedzę i zdaje egzaminy. To przede wszystkim miejsce spotkań, przestrzeń w której dzieci uczą się kultury osobistej, funkcjonowania w grupie, nawiązują przyjaźnie wykształcają umiejętność adaptacji w nowy środowisku, odporności na stres oraz wiele innych.
Od lat zaobserwować można wzrost zainteresowania rodziców szkołami niepublicznymi. Jak wskazują badania, nie chodzi jednak wcale wynik w nauce (choć te rzeczywiście są na korzyść placówek niepublicznych). Powód, dla którego rodzice płacą za szkołę dziecka to chęć zapewnienia bezpieczeństwa emocjonalnego w obecnych, pełnych zawirowań czasach.
Im więcej dziecko będzie miało w programie zajęć, które lubi - tym większa szansa na osiągnięcie dobrych wyników, zbudowanie wiary we własne możliwości. Kiedy dzieci wcześnie odnajdują swoją pasję, wiedzą co ich motywuje łatwiej też radzą sobie z mniej lubianymi przedmiotami. Podchodzą zadaniowo do rzeczy trudnych, monotonnych. W ten sposób zyskują więcej czasu na rzeczy przyjemne, które bawią i uskrzydlają.
Kolejnym aspektem jest indywidualne podejście do każdego z uczniów. Czyli to, czego chyba najbardziej brakuje w szkołach tradycyjnych. Nietolerancja, brak zrozumienia, wywieranie presji bycia takim jak wszyscy, praca w ściśle określonych ramach i programie nauczania jest tam na porządku dziennym. Szkoły niepubliczne stawiają tolerancję na równi z samą edukacją. W praktyce oznacza to, że np. u uczniowi z chorobą Aspergera nauczyciel stara się pomóc wydobyć jego potencjał. Nie zmusza go, by dopasował się poprzez zachowanie, tempo opanowania materiału do reszty klasy przy pomocy złych stopni czy uwag w dzienniku. Dziecko nie musi zakładać maski, udawać kogoś innego. Poznaje swoje mocne i słabsze strony, wybiera narzędzia rozwijające jego talenty.
Obecnie oferta edukacyjna niepublicznych placówek jest bardzo szeroka. Można wyróżnić wśród nich kilka dominujących nurtów:
Szkoła ekologiczna – nauka dla aktywnych
Szkołę ekologiczną, zwaną też leśną często wyróżnia już sama lokalizacja. To placówki, które mieszczą się przy lasach, poza miastem. Często są wyposażone w urządzenia antysmogowe i fotowoltaiki. Podczas zajęć dzieci zdobywają wiedzę ekologiczną, są przyzwyczajane do segregacji śmieci. Poznają praktyki świadomych zakupów. Program zakłada, by jak największa ilość zajęć odbywała się na świeżym powietrzu. W ten sposób dzieci chłoną wiedzę za pomocą kilku zmysłów, szukają niebanalnych rozwiązań rozwijających ich kreatywność.
Szkoła leśna to miejsce, które szczególnie sprzyja dzieciom bardzo aktywnym, które męczą się siedząc kilka godzin w szkolnej ławce.
Dzięki małym grupom dzieci czują się swobodnie, a kadra nauczycielska jest w stanie zapewnić im bezpieczeństwo. Mniejsza ilość dzieci pozwala też nauczycielom lepiej poznać charakter każdego z uczniów i dopasować zadania, w które chętnie się zaangażują oraz pozwolą rozwinąć ich indywidualne talenty. Co jeszcze odróżnia szkołę leśną od tradycyjnych? Mniej kartkówek, ćwiczeń, sprawdzania wiedzy. Dlaczego? Ponieważ celem szkoły leśnej jest wykształcenie u dzieci zdolności rozwiazywania problemów w praktyce. Dzieci uczą się podczas zabawy jak zmierzyć odległości, by trafić do wyznaczonego celu, chodzą po drzewach, uczą się korzystania z map, przygotowywania zdrowych posiłków. Nie trenują czytania dla ocen, ale po to, by sprawnie komunikować się w terenie itd. Rozwijają zmysł obserwacji, koncentrację a także odporność na stres. Ogromną wartością nauki w szkole leśnej jest - po prostu – regularny kontakt z naturą, który pozytywnie wpływa na dobrostan człowieka.
Szkoła freinetowska – nauka przez doświadczenie
Twórca "francuskiej szkoły nowoczesnej" sprzeciwiał się metodom szkół tradycyjnych. Po przestudiowaniu mniej popularnych metod edukacyjnych stworzył własną. Jego warsztat koncentruje się na oddaniu dziecku swobody w działaniach twórczych. Negował formę nauki jako wykładu na rzecz poszukiwań i swobodnej ekspresji. Freinet optował za jak największym wykorzystywaniem wiedzy w praktyce. Twierdził, że dziecko powinno zwyczajnie obserwować świat i jego doświadczać.
Podręczniki uważał za zbędne. W zamian proponował korespondencję międzyszkolną, czyli wymianę tekstów między dziećmi w ramach gazetki szkolnej.
Zachęcał do współdziałania, zabawy na konkretne prace, które uczą samodzielności. Często podkreślał jak ważne jest szanowanie indywidualności i autonomii każdego ucznia.
Freinet twierdził, że kiedy dziecko przeżywa jakieś ciekawe doświadczenia, skuteczniej chłonie wiedzę. Nie można dziecku wiedzy narzucić. Jeśli dziecko nie interesuje się danym zagadnieniem, wtedy wiedza staje się zbędnym obciążeniem. Z kolei inteligencję uważał za umiejętność pochłaniania doświadczeń. Rozróżniał kilka jej rodzajów:
- inteligencja rąk, którymi oddziaływuje się na środowisko, pragnąc je przekształcić i opanować;
- inteligencja artystyczna;
- inteligencja poznawcza, która rozwija zdrowy rozsądek;
- inteligencja twórcza, stanowiąca talent badaczy naukowych i wielkich mistrzów handlu i przemysłu;
- inteligencja polityczna i społeczna, która kształtuje ludzi czynu i przywódców mas.
Szkoły waldorfskie – koniec z wkuwaniem!
System waldorfski to jeden z najprężniej rozwijających się modeli edukacyjnych. Metodę tę charakteryzuje przede wszystkim szacunek jednostki i indywidualnego tempa przyswajania wiadomości. Nauczyciele starają się bardziej wspierać dziecko niż je wychowywać. Co oznacza to w praktyce? Koniec ze ślęczeniem nad książką!
Zamiast tego metoda steinerowska proponuje holistyczne podejście do nauki - chłonięcie wiedzy „całym ciałem”. Dlatego w programie jest wiele zajęć opartych na aktywności fizycznej, swobodnych zabawach. Pedagodzy rezygnują z nauczania za pomocą tradycyjnych narzędzi na rzecz organoleptycznego doświadczania, twórczych eksperymentów.
Ten bogaty świat emocji i wrażeń osadzony jest na stabilnych fundamentach rytmizacji. Metoda polega na dawaniu przykładu i zachęcaniu do powtarzania. To element obecny na wielu zajęciach. Służy nie tylko „gimnastyce” umysłu usprawniającej procesy poznawcze tj. pamięć, spostrzegawczość czy koncentracja. Przede wszystkim porządkuje dzień, którego harmonogram także podzielony jest na powtarzające się etapy.
Ustrukturyzowany, przewidywalny charakter zajęć szkoły waldorfskiej ma na celu wywołanie poczucia bezpieczeństwa. Dzieci są o wiele spokojniejsze kiedy mają określony rytm pracy, wiedzą czego się spodziewać i jakie zajęcia po sobie następują.
Pedagogika waldorfska w dużej mierze skupia się na uwrażliwianiu dzieci na sztukę. Aspekt kreatywności pojawia się więc na większości zajęć. Ułożenie rymowanki, opowiadania czy piosenki na lekcji ma skłonić dzieci do nauki poprzez różnorodne narzędzia. Dzięki temu wiadomości lepiej i szybciej zapadają w pamięć. Rozwijanie wyobraźni jest jednym z priorytetów edukacji waldorfskiej. Nauczyciele organizują dzieciom zabawę, w której każdy uczestnik pozwala odegrać jakąś rolę. W ten sposób dzieci nabywają pierwsze kompetencje społeczne.
Słowo „zabawa” to synonim metody steinerowskiej. Dzieci od najmłodszych lat uczą się znajdować radość w tym co robią, próbują nowych rzeczy, zdobywają wiedzę przez zabawę. W ten sposób poznają siebie, swoje obszary zainteresowań, mocne strony itp.
Ale czy edukacja waldorfska ogranicza się do współpracy dziecko – nauczyciel ? Zdecydowanie nie! Na zajęcia często zapraszani są rodzice. Opiekunowie uczestniczą w rozmaitych spotkaniach, wykładach i warsztatach. Uspójnienie metod wychowawczych na gruncie szkolnym i domowym wzmacnia skuteczność metody. Dzieci są zmotywowane do nauki i szczęśliwe.
Szkoła językowa – kuźnia poliglotów
To idealne rozwiązanie dla rodzin wielojęzycznych lub tych, które planują wyjazdy zagraniczne. Szkoła anglojęzyczna, dwujęzyczna czy trójjęzyczna to przestrzeń, w której dzieci od małego chłoną języki w naturalny sposób. Z racji fizjologicznych procesów zachodzących w mózgu kilkuletniego człowieka dzieci nie muszą wkładać w naukę wiele wysiłku. Przykładem szkoły językowej jest MyVinci School – wielojęzyczna szkoła w Warszawie. Metody nauczania inspirowane są współczesnymi nurtami pedagogicznymi, stosowanymi w krajach o najwyższych standardach kształcenia. Zajęcia prowadzone w tej szkole zawierają w sobie najlepsze elementy w nich występujące, tak żeby dzieci, oprócz nauki języków, w jak najlepszy sposób chłonęły wiedze z innych dziedzin.
Zajęcia z geografii, biologii, matematyki, sztuki czy innych przedmiotów prowadzone są przez doświadczonych native speakerów z wykształceniem pedagogicznym. Podczas lekcji nauczyciele wykorzystują tzw. immersję – całkowite zanurzenie w języku.
Zajęcia często przyjmują formę eksperymentu, badań, doświadczeń. Dzieci są oceniane tak jak w normalnej szkole. Naukę traktują jednak bardziej jako zabawę - nie czują się przymuszane do opanowania materiału. Dzieci uczą się współdziałania, nie ma między nimi rywalizacji. Indywidualne podejście do każdego z uczniów pozwala na bieżąco wydobywać potencjał, niezależnie od poziomu. Program szkół językowych wiele uwagi poświęca poznawaniu różnych kultur, co korzystnie wpływa na wzajemną tolerancję i dobre relacje wśród uczniów. Dzieci często znają się jeszcze z Przedszkola MyVinci Preschool. Osiągają wysokie wyniki w nauce, wyrastają na ambitną i świadomą swoich mocnych stron młodzież.
Szkoła Montessori – swoboda dla indywidualności
To jedna z najpopularniejszych i zarazem najbardziej kontrowersyjnych metod edukacyjnych. Początkowo stosowana była wobec uczniów upośledzonych. Sednem tej metody jest swoboda w wybieranych przez siebie zajęciach i czasie, którym je wykonują. Każde dziecko zajmuje indywidualną przestrzeń, w której może wykonywać swoje zadania. Nauczyciele zachęcają uczniów do samodzielnego rozwiązywania zadań. Nie narzucają konkretnego sposobu myślenia, aby dzieci mogły jak najbardziej kreatywnie podchodzić do rozwiązania zadania. Czy oznacza to, że dzieci są pozostawione same sobie? Pedagodzy dają pewne wskazówki, jednak celem jest samodzielne rozwikłanie zagadki przez dziecko.
W Montessori dzieci same wybierają materiał i czas do nauki. Charakterystyczną cechą Montessori jest też porządek. Każda rzecz ma swoje określone miejsce, co wzmacnia poczucie bezpieczeństwa dziecka. Dzieci czują się pewniej w przewidywalnej, znanej przestrzeni.
Edukacja Montessori podkreśla jak ważny jest czas wolny każdego dziecka, dlatego z założenia nie przewiduje prac domowych. Ciekawym elementem programu Montessori są tzw. „lekcje ciszy” podczas których dzieci medytują, wykonują różnorodne ćwiczenia – wszystko jednak odbywa się bez użycia słów. Praktyka ciszy ma na celu uspokoić emocje, wspierać koncentrację i zdolność skupienia, a tym samym poprawiać zdolność przyswajania wiedzy.
Mogłoby się wydawać, że w tak przyjętej formie dzieci mogą pozwolić sobie na wszystko i nie mają żadnych ograniczeń. W rzeczywistości jednak uczniowie zobligowani są do przestrzegania pewnych określonych reguł.
Jedną z nich jest np. zasada porządku. Każdy przedmiot należy odnieść w określone miejsce. Zasady dotyczą także skupiania się na konkretnym działaniu, klarowności w wykonywaniu zadań. Każde ćwiczenie służy przyswojeniu określonej umiejętności. Dziecko nie zajmuje się wieloma zagadnieniami naraz. Jeśli nie może pokonać jakiejś trudności - zawsze może skorzystać z pomocy nauczyciela.
Edukacja domowa – nauka na własnych warunkach!
Czujesz się na siłach, by uczyć dziecko samodzielnie? To możliwe! Edukacja domowa, często mylona jest z nauczaniem indywidualnym dedykowanym dzieciom , młodzieży, które ze względu na problemy ze zdrowiem nie mogą uczęszczać do szkoły. Tymczasem nauczycielami dziecka w systemie edukacji domowej mogą być rodzice, opiekunowie prawni, a także inne osoby, które wskażą rodzice.
Formalnie jednak dziecko musi być zapisane do szkoły stacjonarnej i raz w roku przystąpić do sprawdzającego wiedzę egzaminu składającego się z części pisemnej oraz ustnej. Egzamin przeprowadzamy jest ze wszystkich przedmiotów - oprócz techniki, plastyki, muzyki, wf-u oraz dodatkowych zajęć edukacyjnych.
Uczeń, tak jak w przypadku tradycyjnej edukacji otrzymuje legitymację szkolną. Może również korzystać z pomocy specjalistów zatrudnianych przez szkołę, takich jak psycholog etc. Co więcej, może także wybierać się na – ustalone z dyrektorem - zajęcia szkolne oraz wycieczki organizowane przez szkołę. Ostateczną zgodę na edukację domową dziecka wyraża dyrektor szkoły.
Niewątpliwie, edukacja domowa jest dużym wyzwaniem dla rodziców, gdyż trzeba zadbać o socjologiczną stronę wychowania, aby dziecko nie było kompletnie odizolowane od rówieśników. Z drugiej strony - edukacja domowa nie narzuca obowiązku korzystania z określonego programu czy książki i daje ogromne możliwości rozwijania swoich pasji.
Jak wybrać szkołę alternatywną ?
W pewnym sensie selekcja odbywa się już na poziomie lokalizacji. W małych miejscowościach trudniej o nowoczesną, niepubliczną placówkę. Tam pozostaje więc głównie edukacja domowa. Mieszkańcy dużych miast mogą kierować się opiniami znajomych, doświadczeniami zbieranymi podczas dni otwartych, oraz – co najważniejsze – osobistymi preferencjami dzieci. Warto wspomnieć, że dominującą tendencją ostatnich lat jest dobieranie dzieciom bardzo dużej ilości zajęć dodatkowych – co nie zawsze jest dobrym pomysłem. Pamiętajmy, że każde dziecko potrzebuje też zwyczajnie czasu na odpoczynek, by zasymilować nabyte przez cały dzień informacje.